-
wybór
Dwuznaczność apelu mocna i zamierzona. W obliczu szalejącego koronawirusa udział w święcie demokracji może być jednocześnie wstępem do wieczności. Albo nicości – w zależności od wyznawanego światopoglądu. A to już nie jest zabawa w kotka i myszkę, polityczne szachy czy "House of cards”, jak kto woli. Dlatego apeluję do rządzących – przełóżcie termin wyborów!"Zostań w domu”, czasem też w mediach społecznościowych wypowiedziane z angielska, z wulgaryzmem podkreślającym nie tylko bezpośredniość przesłania ale też jego wagę. To wkładamy Polakom do głów od kilkunastu dni: my, rząd, eksperci i wszyscy sobie nawzajem, gdy ktoś się zapomni. Bo lepiej teraz chuchać na zimne niż potem mieć do czynienia z wrzątkiem zarazy.Dzisiaj Kaczyński, PAD i Premier twierdzą, że wybory się odbędą w terminie , ale to tylko takie działania wyprzedzająco/mylące.
Za chwilę wyjdzie Adrian cały na biało i zakrzyknie NIE POZWALAM! I uratuje kraj...i dzwony będą biły...i będziemy sami z siebie na niego głosować!
Tak się robi dobre ściemy Panie i Panowie, drodzy Polacy!
I wybaczcie, drodzy rządzący, w tej opowieści nie ma miejsca na historie o tym, że "wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze”. Nie jesteście. I nie piszę tego powodowany sympatiami czy antypatiami politycznymi. Uwierzcie, wirus też na nie nie zważa.Dzieci zostają bez rodziców w szpitalach. Rodzice idą do urn wyborczych. Czy to jest normalne czy lekceważenie. Z jednej strony dbają o nasze zdrowie
-
Commentaires